Z nadzieją tudzież  z myślą zmiany mojego stosunku do świata, rozczytuję się w naukach naszych chasydów, promieniujących optymizmem. Czytam więc, jak cadyk z Sadogóry tłumaczy, iż wszystko, nawet współczesne mu osiągnięcia techniki, mogą służyć „naszemu pouczeniu”. I tak:

– Kolej poucza, że w jednej chwili można wszystkiego poniechać

– A telegraf ?

 – Że każde słowo jest policzone i trzeba będzie za nie zapłacić

– A telefon ?

– Że TAM usłyszą to, co my tu mówimy

Zastanawiam się, co by powiedział rabbi o internecie, gdyby dożył do naszych czasów ? Może usłyszelibyśmy takie wyjaśnienie:

Każde oko „sieci” przypomina nam, że kiedyś każdy będzie musiał przecisnąć się przez ucho igielne, by staną oko – w – oko…

Kazimierz Rogoziński