Nie będę się wypowiadał na temat systemów ISO, ponieważ ta problematyka leży poza zasadniczym kręgiem moich zainteresowań. Niemniej, nie mogę pominąć dwu ważnych kwestii.
Po pierwsze, interesuje mnie człowiek, jako autonomiczny podmiot przełamujący standardy jakości, wyprowadzone z przyrodniczych podstaw.
Po drugie, obowiązujący poziom wystandaryzowania traktuję, tak jak należy, czyli jako warunek tego – by mógł wydarzyć, przebić się kazus, przyciągający moją uwagę.
Kazimierz Rogoziński