Unum noris omnes
Jeśli choć jedno poznałeś dogłębnie, znasz wszystko
USŁUGA – Obiektywne dobro dla nabywcy
Na ścieżce przechodzenia od jakości do wartości, kluczową kwestią staje się zrozumienie, na czym polega specyfika przebiegającego równolegle z ewaluacją procesu obiektywizacji, w wyniku której wypada zupełnie serio traktować formułowane przez usługobiorcę oceny. Spróbuję tę kwestię wyjaśnić na dwu dopełniających się poziomach, ogólnym i partykularnym.
Jeśli chodzi o ten pierwszy, to warto zacytować wyjaśnienia D. Davidsona [1] (które konweniują z poglądami E. Levinasa i szkoły dialogicznej), a odwołują się do różnych, acz podstawowych, rodzajów wiedzy. Wśród nich, za najważniejszą uznać należy moją wiedzę o tym, co wiedzą inni. Dopiero ten obszar wiedzy, rozciągającej się jakby p o m i ę d z y, wytycza obszar intersubiektywności; a więc poznawczo ugruntowanym sposobem dochodzenia do zobiektywizowanych sądów jakościowych staje się to, co intersubiektywnie komunikowalne i weryfikowalne. Zatem wiedza obiektywna nie może już być traktowana jako przeciwieństwo subiektywnej wiedzy jednostki, ale staje się wiedzą komunikowalną innym, czyli intersubiektywnie sensowną [2] . Dodajmy, że jest to jedno z dwu powszechnie dziś uznawanych „kryteriów naukowości”.
Pojawia się ono również w momencie projektowania zawartości ug/pct, czyli drugiej fazie CLAN. Już samo uzgadnianie, negocjowanie zawartości ug/pct, a zwłaszcza komponentów tworzących obudowę rdzenia jest pokonywaniem jednostronności i subiektywności. A jeśli dodać metodę zaproponowaną przez Antoniego Kępińskiego (tak, tak – chodzi o wybitnego polskiego psychiatrę) kiedy lekarz razem z chorym projektują terapię dla wyimaginowanego pacjenta, chcąc mu pomóc – ug/pzt rzeczywiści zostaje oczyszczony z nieprzemyślanych elementów a w odnoszące się doń ocenach. UgB uwzględniać zaczyna punkt widzenia innego Ty.
Nie tylko w teorii poznania, ale i w aksjologii obserwować możemy podobny proces, odtwarzający identyczny tok myśłowy. Tutaj zmierza on do rozwiązania problemów wynikających z konfrontacji aksjologicznego systemu wartości [uporządkowanego, zobiektywizowanego] z autentycznym doświadczeniem wewnętrznym.
To ostatnie według wnikliwej analizy G. Bataille’a [3] jest kwestionowaniem tego, co człowiek wie o istnieniu, a co w odniesieniu do interesujących nas tutaj usług jest – niekiedy dojmującym – przypomnieniem o niesamowystarczalności bytowej człowieka. Oznacza to, że doświadczenia mogą mieć różną wartość poznawczą i emocjonalną, że na przykład przyjemność [sensoryczna], jakiej dostarcza masaż (np. tajski) będzie nieporównywalna z kathartycznym przeżyciem wyniesionym z wysłuchania i obejrzenia Tristana i Izoldy, opery będącej przykładem ein gesamtes Kunstwerk.
Mając więc, z jednej strony, głębokie i autentyczne doświadczenie wewnętrzne wymuszające respektowanie różnic między [popędliwą] potrzebą a [naprowadzającym] na wartość pragnieniem; z drugiej zaś, dochodzenie do intersubiektywnie komunikowalnej i weryfikowalnej prawdy możemy pokusić się o zdefiniowanie dobra obiektywnego i odnieść do niego usługę. Wypada w tym miejscu sformułować – w postaci zaledwie zarodkowej – tezę, skądinąd tutaj nie weryfikowaną: wyodrębnienie w usłudze tego, co można określić jako obiektywne Dobro dla nabywcy, jest jednocześnie tyleż szansą, co wyzwaniem również dla [jej] wykonawcy. Otwiera ono bowiem inny wymiar jakości, w którym ze względu na perfekcyjność wykonania [excellentia], standard/norma zostają potraktowane czysto instrumentalnie i kauzalnie.
Natomiast znaczenia nabiera możliwość samorozwoju usługodawcy, prowadzącego do autentycznego mistrzostwa. Dla wykonawcy, doskonalenie obsługi może być jednocześnie drogą i formą samorealizacji. A ponieważ wykonywanie usługi-dobra jest dla usługodawcy nie tylko praktykowaniem, ale do-świadczeniem, stąd też dla niego obiektywną korzyścią będzie stałe weryfikowanie swoich kwalifikacji i – niewykluczone, że także wzbogacenie wiedzy o istnieniu [ jako szczególnym sposobie bycia] nabywcy.
[1] D. Davidson, Eseje o prawdzie, języku i umyśle, PWN, Warszawa 1997 [2] M. Heller, Filozofia nauki. Wprowadzenie, Kraków 1992,s.18-19 [3] G. Bataille, Doświadczenie wewnętrzne, Warszawa 1999, passim
Kazimierz Rogoziński