J.W. Goethe, któremu przyszło żyć na przełomie epok, z refleksji nad  tempem upływającego czasu, ukuł określenie: Velo-ziferisch. Wyjaśnijmy, zostało ono utworzone z dwu wyrazów:

  • łacińskiego – velocitas,  włoskiego – velocita, co oznacza: pośpiech, szybkość, prędkość;
  • drugi człon wzięty został od imienia Lu/cifer, czyjego ?  chyba – tłumaczyć nie muszę.

Pytany o przyczyny owego przyspieszenia wyjaśnił, iż spowodowały je: używanie, niszczenie, wojna, technika, rozum… Określenie Velo-ziferisch było nie tylko nazwą zjawiska, które niepokoiło poetę. Zbitka słowna (będąca „grą słów”) wskazywała również jego głównego sprawcę i „promotora”.

Dwieście lat później, jako efekt przyspieszonego postępu cywilizacyjnego, do LUCYFERYCZNEGO POŚPIECHU,   dodane zostało jeszcze trzecie znaczenie: „- ziferisch”.

 „Trzy – w – jednym”, zaiste, diabelska to sztuczka.

Kazimierz Rogoziński